
29 marca w akademii rycerskie odbył się kolejny Blues Day na którym zagościli Jack Moor i Leszek Cichoński. Artyści pokazali Legnicy co to znaczy muzyka bluesowa.
Pełna sala, wiwaty i okrzyki tak można podsumować piątkowy koncert. Wydarzenie cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem o czym świadczy między innymi pełna sala menażowa. Publiczność nie znała pojęcia luki pokoleniowej, posłuchać artystów przyszli zarówno młodsi jak i starsi fani gatunku. Jack Moor ze swoim projektem wynikł muzycznie w serca legniczan i pewnie zostawił niedosyt na muzykę swego ojca tym samym zachęcając do szerszego zapoznania się z jego muzyką. Można było zobaczyć jak przeżywał każdą graną solówkę i pieczołowicie odgrywał partie gitarowe oddając tym spory hołd swemu ojcu.
Leszek Cichoński to chodzący pomnik polskiego bluesa i udowodnił, że w pełni zasługuję na ten tytuł piątkowym występem. Nie tylko tym tytułem można tego artystę tytułować, pewnie wielu legniczan się zgodzi, że można go śmiało nazwać wirtuozem gitary. Każda solówka gitarowa w jego wykonaniu odciskała piętno na blusowej duszy uczestników koncertu i przywodziła na myśl złote czasy tego gatunku.
Dodaj komentarz